Wyprawka dla kota – czyli czego w zasadzie potrzebujemy, jeśli w naszym domu ma niedługo pojawić się kot? Mówiłam już o tym nieco we wpisie pierwsze dni kota w nowym domu, ale tym razem przedstawię konkretną listę do przygotowania wyprawki dla kota.
Miska na jedzenie dla kota
Zaczniemy od podstaw wyprawki, czyli od miski na jedzenie. Miska na karmę dla kota powinna być stabilna i łatwa do utrzymania w czystości. Dobrze sprawdzają się w tej roli płytkie miski ceramiczne. Możemy kupić specjalne miseczki dla kotów w fikuśne wzory, ale równie dobrze możemy użyć domowej ceramiki.
Czy kotu jest obojętne, jaka miska na karmę znajdzie się w wyprawce? Nie do końca. Warto zwrócić uwagę, żeby rant miseczki nie był zbyt wysoki. Kiedy koty zawadzają o niego wibrysami, może to być dla nich niekomfortowe i przeszkadzać w jedzeniu. Wyprawkę dla kota przygotowujemy często dla konkretnego zwierzaka. Jeśli pod naszą opiekę ma trafić kot starszy lub z chorobami stawów? Wówczas koniecznie będzie zaopatrzenie się w miskę na podwyższeniu, która oszczędzi takim kotom bólu.
Jeśli należycie do osób szczęśliwych, które koty będą jadły karmę z miseczki lub wokół niej, to dorzućcie do wyprawki łatwą do czyszczenia podkładka pod miskę. Mnie niestety żadna podkładka nie uratuje, bo niektóre z moich kotów jedzą swoją karmę (czyli whole prey) dosłownie wszędzie.
Miska na wodę dla kota
Kolejną, niemniej ważną kwestią w wyprawce dla kota, jest miska na wodę. Optymalnie jest oczywiście, jeśli kota żywimy taką karmą, że wodę pobiera wraz z pokarmem. Chodzi tu oczywiście o samodzielnie przygotowywaną karmę barfem lub mokrą karmę. Ale niezależnie od tego, jaką karmę je nasz kot, zwierzę zawsze musi mieć stały dostęp do wody. W wyprawce dla kota pojemnika stanowiącego źródło wody nie może zabraknąć.
W naturze jedzenie, które upoluje kot, zaspokaja jego pragnienie na jakiś czas, dlatego koty mogą nie być zbyt skore do korzystania z miseczki na wodę, która stoi zaraz przy misce na jedzenie. Dobrym pomysłem ustawienie poidełek na szlakach komunikacyjnych, czyli w miejscach, którymi kot często się przechadza.
Wiele kotów chętniej pije wodę bieżącą niż stojącą. W ich przypadku dobrze sprawdzi się poidełko w formie fontanny ceramicznej z płynącą wodą. Inne mogę chętniej pić z większego zbiornika, w którym pływają zabawki. Zabawki pozwolą kotom dostrzec wodę.
Niezależnie od tego, na jakie poidełko się zdecydujemy, warto pamiętać, by było to naczynie ceramiczne albo stalowe. Jeśli do wyprawki dla kota trafi plastikowa fontanna, szybko się zniszczy.
Kuweta i żwirek dla kota
Kolejne akcesoria, których będziemy potrzebować to kuweta i żwirek. Na początek lepiej nie mieszać w głowie kociaka. Najlepiej postawić mu w domu taką kuwetę z takim żwirkiem, z jakich korzystał w poprzednim miejscu zamieszkania. Dzięki temu kot będzie miał jasność co do wyboru miejsca, w którym powinien się załatwiać.
Docelowo warto zaopatrzyć się w odpowiednio dużą kuwetę dla kota. Ważny jest też wybór dobrej jakości żwirku (u mnie w domu to od lat Bazyl Ag+ White). Pamiętajmy jednak, że preferencje kociaka mogą się zmieniać wraz z wiekiem, ilością kotów i ogólną atmosferą w domu. Żeby uniknąć nieprzyjemnych wpadek przy decydowaniu o rodzaju i ilości kuwet w domu warto wziąć pod uwagę kilka kwestii.
Mając więcej niż jednego kota, dobrze jest mieć minimum 2 kuwety ustawione w różnych miejscach mieszkania. Chodzi o to, żeby koty nie blokowały sobie nawzajem dostępu do toalety. Nie muszą to być nawet typowo agresywne zachowania, typu syczenie czy przeganianie. Załatwianie potrzeb fizjologicznych to moment, w którym kot jest kompletnie bezbronny. Kociak poczuje się niepewnie, nawet jeśli jest „tylko” obserwowany przez innego zwierzaka, czy to kota, czy psa.
Z podobnych względów dla kuwety warto wybrać ustronne, spokojne miejsce, w którym nie grożą kotu jakieś nagłe, nieprzyjemne hałasy. Kociak w kuwecie po prostu musi czuć się bezpiecznie.
Jeśli dysponujemy dużym metrażem to pamiętajmy też, żeby ustawić kuwety w rozsądnej odległości od wszystkich zakątków domu. Jeśli kot będzie musiał z potrzebą biec ze strychu do piwnicy, może po prostu nie zdążyć. Zwłaszcza jeśli będzie to malutki kociak. W takim przypadku wybór może paść na alternatywne miejsce, które najpewniej nam się nie spodoba.
W zależności od żwirku, jakiego użyjemy, mogą przydać się też produkty takie jak mata pod kuwetę i łopatka do wybierania nieczystości.
Drapak dla kota
Kolejną rzeczą na liście jest drapak. Niektórym może się wydawać, że drapak jest produktem opcjonalnym i nie zalicza się do akcesoriów pierwszej potrzeby. Jeśli tak myślicie, mam nadzieję, że wyprowadzę was z błędu, zanim zrobi to kot, drapiąc wasz ulubiony fotel.
Kot potrzebuje drapaka, bo kot musi drapać.
Mechanizm chowania pazurów sprawia, że podczas chodzenia kocie pazurki nie wysuwają się, a więc się nie ścierają. Mimo to wciąż rosną, a ich wierzchnia martwa warstwa z czasem musi zostać usunięta i z przednich pazurów koty usuwają ją właśnie drapiąc.
(Jeśli chodzi o pazury z tyłu, to koty czyszczą je sobie zębami. Tak, dobrze rozumiecie, koty obgryzają sobie paznokcie i jest to normalne.)
Pomijając kwestie pazurów, na drapaku kod rozładowuje napięcie i nadmiar energii. Drapiąc pozostawia też w swoim otoczeniu feromony, których my nie czujemy, ale które sprawiają, że kot czuje się w naszym domu bezpiecznie.
Wysoki drapak z kilkoma kondygnacjami jest też świetnym produktem na powiększającym rewir kota w małym mieszkaniu. Kot mierzy swoją przestrzeń życiową nie tylko w poziomie, ale i w pionie.
Pamiętajmy, że aby kot chciał z niego korzystać, drapak powinien być stabilny i na tyle wysoki, żeby kot mógł się na nim rozciągnąć. W innym wpisie podaję propozycje poprawnych drapaków dla kotów.
Drapak musi też stać w odpowiednim miejscu. Kompletnie mija się z celem wstawianie takich akcesoriów w jakiś ciemny, trudno dostępny kąt, z którego nic nie widać. Dużo chętniej kot będzie korzystał z drapaka postawionego w takim miejscu, by miał do niego łatwy dostęp, a z niego widok na całe pomieszczenie. Dobrym pomysłem jest też postawienie drapaka w okolicy okna.
Koty często lubią przeciągać się i drapać zaraz po przebudzeniu. Drapaki w okolicy legowiska lub legowisko na drapaku też fajne akcesoria.
Legowisko dla kota
I tu dochodzimy do rzeczy piątej – legowiska dla kota.
Rozumiem przez to wszystkie miejsca, w których kot może się wygodnie rozłożyć na poranną drzemkę, poobiednią sjestę, wieczorne leżakowanie… lub zwyczajne nocne spanie w celu nabrania sił po tym całym męczącym dniu pełnym wyczerpujących drzemek, leżakowania i sjest.
Koty przysypiają większą część dnia, dlatego dobrze jest zorganizować kilka takich miejsc w różnych pomieszczeniach i na różnych wysokościach.
Nie musimy kupować specjalnych kocich łóżeczek (choć bywają tak piękne, że np takiej kanapie dla kota trudno się oprzeć). Kotu równie dobrze będzie się spało na starym kocyku albo na naszych poduszkach. Jeśli jednak wolimy, żeby kot wcierał sierść w coś swojego… na rynku jest cała masa firm produkujących specjalne leżanki dla kotów.
U mnie sprawdzają się świetnie legowiska dla kotów w formie gniazda. Moje koty uwielbiają też drzemać na zawieszonych pod sufitem półkach dla kotów. Wiele kotów lubi niektóre drzemki odbywać w odosobnieniu. Warto udostępnić zwierzakowi przynajmniej jedną kryjówkę, może to być nawet zwykły karton. Jeśli zależy nam na estetycznym wyglądzie, może to być jedna z wielu dostępnych na rynku budek dla kotów. Fajnym pomysłem jest też ukrycie budki w meblach. Ja niezmiennie polecam opisywany w innym artykule na tym blogu puf z budką dla kota.
Można też w roli skrytki użyć transportera. Ta wersja ma więcej zalet, o których opowiem poniżej.
Transporter dla kota
Transporter, zwany także kontenerem lub przenioską, to zamykany przedmiot, który umożliwia bezpieczny transport kota. Bo pamiętajmy, by nigdy nie przewozić kota luzem, na kolanach, czy na rękach! W komunikacji zbiorowej kot może uciec. W podróży samochodem przestraszony kot wskakujący kierowcy pod nogi to prosty przepis na wypadek drogowy.
Warto zwrócić uwagę, by wybrać solidny transporter o porządnym zamknięciu, którego kot nie przegryzie i nie połamie, próbując się wydostać. Bardzo wygodne są transportery z możliwością otwierania od góry.
Warto też pamiętać, żeby transporter nie był czymś, co chowamy w szafie. Nie wyciągajmy go tylko wtedy, kiedy kot jest chory, albo musi gdzieś pojechać. Wówczas już na sam widok transportera kot zaczyna się stresować.
Dużo lepszym wyjściem jest wyściełanie kontenerka ulubionym kocykiem i postawienie go gdzieś w domu w roli budki do spania. Wrzucajmy tam także ulubione zabawki kota. Kiedy będziemy musieli gdzieś przewieźć kota, mniej się będzie stresował, leżąc w znanej i lubianej budce pachnącej domem.
Obcinaczki do pazurów dla kota
Kolejny produkt must have to obcinaczki do pazurów. Wiem, że nie wszyscy są fanami skracania kotom pazurków, są jednak koty, którym zbyt długie pazury po prostu przeszkadzają. Mogą utrudnić poruszanie wplątując się w tkaniny, po których kot chodzi. W skrajnych przypadkach, gdy rosną bardzo szybko, mogą nawet wrastać w opuszki, kalecząc je.
Są też sytuacje, w których pazurki warto skrócić dla bezpieczeństwa ludzi i kotów. Dzieje się tak przed wizytą u weterynarza, przed wyjazdem na wystawę czy przed wprowadzeniem kolejnego kota do domu.
Pamiętajmy więc, by kontrolować długość kocich pazurków. Do tego należy mieć w domu obcinaczki do pazurów, za pomocą których w razie potrzeby szybko i łatwo pazurki skrócimy. Uwaga, nie zawsze sprawdzą się tu obcinaczki przeznaczone dla psa! Sprzęt pożyczony od psa może być na kocie łapki po prostu za duży.
Szczotka do futra dla kota
Niezależnie od tego, czy nasz kot będzie miał krótkie, czy długie futro, do jego pielęgnacji przyda nam się szczotka. Chyba że nasz kot nie będzie miał żadnego futra, to możecie faktycznie ten element pominąć.
Czesanie nie tylko ułatwia kotu utrzymanie futerka w czystości, ale i zapobiega zakłaczeniu. Nawet koty krótkowłose, myjąc się, zlizują z siebie martwe futro, które potem połykają. Takie futro może gromadzić się w przewodzie pokarmowym pod postacią bezoarów. Żeby tego uniknąć, warto zwracać uwagę, czy przy głaskaniu kota nie zostaje nam na rękach zbyt dużo jego futra. Jeśli zostaje, to kota po prostu trzeba wyczesać.
U kotów długowłosych zazwyczaj świetnie nadają się do tego grzebienie obrotowe, a u krótkowłosych gumowe szczotki i furminatory. W przypadku szczotek można używać tych dla psa, jeśli ich wielkość jest odpowiednia.
Zabezpieczenia okien i balkonu
Kolejna bardzo ważna rzecz to zabezpieczenie okien i balkonu, jeśli takowy mamy.
Jeśli mamy okna, które się uchylają, musimy zwrócić na nie szczególną uwagę. Sprawdźmy, czy kot ma możliwość włożenia w szparę głowy lub łapy. Jeśli ma, niezbędne będzie zabezpieczenie tej przestrzeni specjalną kratką. Naprawdę, nie kuście losu. Taka kratka kosztuje kilkanaście złotych! To naprawdę dużo mniej niż leczenie kota, który w takiej szczelinie może złamać łapę albo uszkodzić sobie kręgosłup.
A jeśli otwieramy okna na oścież lub mamy do dyspozycji balkon? Pamiętajmy, żeby zabezpieczyć je siatką. Koty chętnie przesiadują w takich miejscach. Zwykle wygląda to bardzo niewinnie. Nie wiemy jednak kiedy uwagę kota przyciągnie przylatująca mucha lub ptak, który przysiądzie na parapecie czy balustradzie.
Nawet jeśli mieszkamy nisko i kot, wypadając przez okno czy z balkonu, się nie połamie, to i tak możemy mieć kłopot. Wystraszony kot może uciec w poszukiwaniu schronienia. Nawet jeśli nie spotka go żadne nieszczęście (jak np. pogryzienie przez psa), to i tak możemy go już nigdy nie odnaleźć.
Zrobiło się trochę pesymistycznie.
Na szczęście na koniec zostawiłam najfajniejszą, najweselszą rzecz, czyli…
Zabawki dla kotów
Jasne, że koty są w stanie bawić się wszystkim, od słomki, przez kartonowe pudełko, po zgnieciony w kulkę papier.
Czasem jednak wolimy, żeby koty nie szukały sobie zabawek do gryzienia, drapania, kopania i podrzucania wśród naszych domowych bibelotów. Warto zaopatrzyć się wówczas w specjalne kocie zabawki. Czasem sprawdzą się też zabawki teoretycznie dedykowane dla psa.
Koty oczywiście mają różne gusta, ale zazwyczaj dobrze sprawdzają się wędki, kopacze, lekkie skaczące piłeczki i miękkie zabawki z walerianą lub kocimiętką.
